Ruda
Tylko dla dorosłych! Tylko dla dorosłych! Tylko dla dorosłych! ;)
Patrzę – ruda. Toż to Ewa!
Na jej widok krew zalewa.
Nie całego, lecz do pasa;
czuję – spływa do… juhasa.
Jestem w sprawach tych pacholę,
lecz poczułem bożą wolę.
Ot, nieborak, cóż mam począć,
by przy tym rudzielcu spocząć?
Piersi kształtne, uda w cenie…
Nie! Szatańskie to nasienie!
Chyba zamknę już swe oczy,
Nim ze spodni mi wyskoczy.
O, tak lepiej, nic nie widzę.
Już jej w myślach nienawidzę.
Wzroku człowiek pozbawiony
cnoty uczy się z ambony.
Co ja czuję? Czyjeś dłonie
ciut poczułem na mym łonie.
Zapomniałem o dotyku…
Ten zmysł zbił mnie z pantałyku.
Już się we mnie wzbiera żądza,
(o to siebiem nie posądzał).
Już rozbieram do rosołu
Ewę; ona też pospołu.
Już nagrzani jak patelnie,
krew się burzy w niej i we mnie,
już ruszamy do zabawy…
„Brr…”! To budzik, powrót jawy.
Komentarze (40)
Mgiełko, i co zrobić z takim budzikiem? Najlepiej
przez okno... tylko nie zapomnieć o otwarciu! ;)
Pozdrawiam :)
Zawsze dzwoni w najciekawszym czasie. Świetnie !
Pozdrawiam serdecznie :)
Marylo, a tak fajnie się czasem ludziom śni... a tu
jawa budzi ;)
Pozdrawiam :)
Z budzikiem czy bez i tak musimy wrócić do
rzeczywistości.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wiktorze, wiesz, jak to jest z nami, chłopami...
Możemy się zapierać,
ale widok pięknych ud
dech i tak zapiera.
Nie wspomnę już o biuście...
chrupałbyś jak chruścik? ;)
E.jot, przeczytałem :) Budzikom stanowcze veto!
Zdzichu! - dystansowac sie można, ale to prawdy nie
zmienia, czego - jesli nie dowodem, to jednak jest
potwierdzeniem twój wiersz i podobanie dla niego:) -
Pozdrawiam serdecznie:)
Z zasadami jestem ciutek na bakier; a budzik - o matko
kochana - przeczytasz, to sam się przekonasz ;)))
Mily... nie ma to, jak długa pamięć :)))
... a budziki powinny być prawnie zakazane!
E.jot, czym mnie uraziłaś? :D
Większość, tak prozy jak i poezji piszę w pierwszej
osobie. ale to jest zasada - nie utożsamia się
narratora (w prozie) oraz podmiotu lirycznego (w
poezji) z autorem. Tylko przypomniałem ;)
PS. Zaglądnę do Twojego budzika. Też tak głośno
dzwoni? ;)
W wieku nastoletnim takie sny kończą się na mokro...
Przeklęty budzik ;)
W wieku nastoletnim takie sny kończą się na mokro...
Przeklęty budzik ;)
Aniu, miło, że się spodobał :)
PS. Miałem trochę obaw przed publikacją, ludzie są
różni... ale niech tam. Uodpornionym życiowo... na
wszelki słuczaj zaznaczyłem, że "dla dorosłych" -
znaczy również mentalnie ;)
Również wieczornie życzę dużo uśmiechu :)
A jeszcze Ci powiem, że ja tez napisałam o budziku, co
prawda nie erotyk, ale...
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/zauroczonam-536342
Zenku, nie wiem. Spytam się podmiotu lirycznego... ale
jeżeli był rozmarzony... ;)