Rytuał nocy
Boże narodzenie...Dla tych, którzy nie zawsze są szczęśliwi...
W czarną kosmatą noc
Tak jak zawsze
Wypływa czerń
I tonę w objęciach zgaszonej świecy
Gdy wszystko
Odrzucam
Świat
Przestaje istnieć
dla mnie
Wypływa czerń
Nieskończona...
Z bólem
A z jej czeluści
Deszcz niespełnionych
Marzeń
Naiwności
i nadziei...
Ale mają jeszcze krztynę nadziei
autor
Orchea
Dodano: 2005-05-18 22:35:15
Ten wiersz przeczytano 626 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.