Rytualne odcinanie / 19
Teraz zobaczyłam lśnienie pod gwiazdami.
Księżyc na spacerze sypie kaskadami
iskier w blasku. W oczach mienią się
opale,
gdy ja w tej niemocy za chwilę się
spalę.
Coś muszę przedsięwziąć, przecież tak się
nie da,
nie jem, nie śpię, płaczę. A tutaj żyć
trzeba.
"Wróżki" - portal w necie gdzieś
zauważyłam,
nad rytuałami się mocno skupiłam.
Jest! Znalazłam! - Proste i szybkie
działanie,
woda, zamrażarka i niechaj się stanie.
Niech nie myślę, nie tęsknię, nie studiuję
wierszy,
niech zasnę spokojnie od dawna raz
pierwszy.
Jedna z wiedźm poradziła octu dolanie
- a jak się wydarzy zakonserwowanie...?
Słoik z wodą, plus dane spisane na
kartce,
szczelnie zamknąć i umieścić w
zamrażarce.
Niech czar ten zadziała. Bądź mi
zapomnieniem.
Kiedy wreszcie będziesz odległym
wspomnieniem?
Chyba działa, nie boli - mam ten spokój
myśli?
- Czy wyśpię się w końcu i znowu nie
przyśni...
Komentarze (57)
Wracam by zapunktować...zajęta spisywaniem pewnie
zapomniałam :)
ANDO - bawmy się tym i fantazjujmy. :)
Pozdrawiam :)
Babcia Tereska - nie mam dostępu do tej części
garderoby :)))) To fantazja na żywca. :) Nie mów za
dużo, bo pełno męskich majtek będzie w rzece...
Pozdrawiam :)
Muszę sobie spisać te sposoby :)
Fajny wiersz,
Słyszałam o innym przepisie: jego intymną część
garderoby spuścić z nurtem rzeki.
Pozdrawiam
Anno, myślę, że już działa :)))))
beano - no, pozbywam się myśli o tym potencjalnym
zdrajcy... :))))
Przepis jest w wierszu... :)))
Pozdrawiam :)
ciekawa jestem czy podziałało??
co za zyczenia..:)
życzę spełnienia;)
jak eliksir zadziała
poproszę o przepis:))
pozdrawiam nocnym uśmiechem:)
pozdrawiam nocą
bozenat73 - dziękuję :)
Mily, zamrażarek by mi zabrakło :))))
Dobrze, że peelka nie ma mocy zamrażania jak Elsa ;)
Pozdrawiam Elenko :)
Ciekawy opis❤️