Ryzyko
Mam wrażenie, że moje Serce jest puste.
Jest czarne.
Czarne anioły, martwy bajki.
Teraz nim jestem,
Samotny anioł płaczący w ciemności.
Próbujący zapomnieć...
O cierpieniu.
Wykorzystałeś go do końca.
Nie ma już serca,
Brak mu tchu.
I nagle nadarzyła się okazja...
Szczęście i miłość pojawiły się tak
niespodziewanie
Jednak On się bardzo boi.
Zaufać, pokochać, żyć.. dalej..?
Któryś raz narazić się na ten ból?!
Może lepiej umrzeć, nie czuć nic...
Pytam drżącym głosem:
Co ma zrobić ten Anioł..?
Strach jest ogromny,
A kilka chwil szczęścia...
Życie za nie oddam.
Komentarze (1)
Miłość zawsze wiąże się z pewnym ryzykiem.... Wiersz
jest bardzo ładny, wiele w nim emocji i prawdy...
Podoba mi się, pozdrawiam:)