Rządzę
Ja na górze, Ty na dole,
Opuszkami głaszczę Cię po czole
Wspinam się powoli
i już... całuję Cię do woli
Ciało moje dotyka Twoje
Teraz Ty zaczynasz swoje
i całujesz usta moje
Dotykasz mych ust
Delikatnie pieszcząc mój malutki biust
Pragniesz Mnie, całej Mnie
boję się, to ze strachu tak drżę
Proszę najpierw oswoj ciało me
Wstaję...
Oddalam się na chwilkę
Coś mówię...
To rozkosz- milknę
Widzisz?robię to dla Ciebie
I troszkę dla Siebie
Od nowa zaczynamy...
Z minuty na minutę się bardziej pożądamy
Odległość maleje, powoli dziczeję
Mocno zaciskam uda na Twym ciele
Wędrujemy razem, do basenu- Aniele
Zanurzasz głowę swą,
Opuszkami pieścisz nogę mą
Wariuję...
I teraz ja Cię całuję!
Odsuń się, nie dotykaj Mnie
Poddaj się, nie całuj Mnie
Bądź jak lalka...
resztę ja już zrobię,
Nie będzię odwetu, bo to nie walka! :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.