w rzeczywistość
nadal przychodzisz do mnie
uśmiechasz się
ciepłem w sercu
blaski w oczach
rozpalasz
szybuję w nieskończoności
szczęśliwości
w boskim raju
mego snu
a gdy słońce oczy
otwiera
uciekasz
rzeczywistością spłoszony
leżę cicho
w nadziei
we wspomnieniu
jak poorgazmicznym spełnieniu
ruszam bez ciebie
w rzeczywistość
autor
Maja Bajeczna
Dodano: 2009-09-19 12:40:55
Ten wiersz przeczytano 551 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.