Rzeczywistość
Śpię,ty też
oddycham mieszanka gazów
tych ciężkich,trujących
lekko unosisz się nad ziemią
-oddychaj miarowo
mówisz dotykając mojego ramienia
lecz ja nie moge ,
nie potrafię złapać powietrza
duszę się ...czy to koniec?
Nie.
Po chwili wszystko wraca do normy
Takie właśnie jest se-la- vi
autor
Rapsis
Dodano: 2009-03-06 00:08:35
Ten wiersz przeczytano 392 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.