Z rzęsą w plecach
Miał powbijane w plecy rzęsy.
Czkawka nie przestawała męczyć.
Patrzyły za nim,
wzdychały.
Podczas babskich wieczorów,
był wiecznym
tematem rozmów.
Za drzwiami toalety - bezpieczny
(kobietom
wstęp wzbroniony),
pytał ?dlaczego??,
oszołomiony
zalewem propozycji,
ilością pozycji
w komórce.
Chciał uciec
w przeszłość,
gdzie trzeba było zwyciężyć smoka,
by być z królewną,
która pokocha.
autor
DoroteK
Dodano: 2011-05-04 07:46:51
Ten wiersz przeczytano 1189 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (42)
Wiersz bardzo mi się spodobał. Lekko się czyta.
Uśmiałam się do rozpuku :) Gratuluję wiersza :)
Ach, te sztuczne rzęsy. Nie dziw, że marzy o
delikatnych, nieśmiałych, aksamitnych;) Brawo Dorotko
za tytuł i wiersz:)
...ja jednak wole czasy prawdziwych rycerzy
-zdobywców,jednak w wierszu wszystko może się
wydarzyć. Ładna forma :)
Dorotko przeczytałam i uśmiechnęłam się. Narobił sobie
biedak kłopotu, tak to bywa gdy goni się za mamoną,
nie nie słuchając głosu serca. Pozdrawiam :)
W moim odczuciu ten wiersz jest co najmniej wesoły, a
nie obojętny, ale to tylko moje odczucia :) No cóż,
czasami kobieta też musi wziąć sprawy w swoje ręce, bo
wiadomo jak to z tymi panami jest :) +
Prawdziwy oryginał:) Pozdrawiam
U mnie wiersz wywołał uśmiech. Bycie idolem ma swoje
plusy i minusy. Tutaj; rola idola tak go gniecie, że
życie spędzi w toalecie. Pozdrawiam.
Cóż, świat się zmienił, kobiety nie czekają, na
pierwszy gest mężczyzny...
Bardzo dobry wiersz, podoba mi się i forma i treść,
która jest świetna :)))
Pozdrawiam :)))
Witaj,czy są jeszcze tacy rycerze i gdzie ich
szukać?ładny i z humorem,pozdrawiam+++++
Och autorko - takie miał powodzenie u kobiet? I nawet
musiał zamknąć się w WC? To musiał chyba sporo
narozrabiać i tyle samo obiecać. No, no... Pozdrawiam
serdecznie.
Może ten z toalety uwierzy, że teraz kobiety zdobywają
a rycerz chowa się we wieży.
jakoś czyta mi się ostatnie słowo pokochał, bo ucieka
czyli jakby już zajęty, ładnie wyszło :)