Z rzęsą w plecach
Miał powbijane w plecy rzęsy.
Czkawka nie przestawała męczyć.
Patrzyły za nim,
wzdychały.
Podczas babskich wieczorów,
był wiecznym
tematem rozmów.
Za drzwiami toalety - bezpieczny
(kobietom
wstęp wzbroniony),
pytał ?dlaczego??,
oszołomiony
zalewem propozycji,
ilością pozycji
w komórce.
Chciał uciec
w przeszłość,
gdzie trzeba było zwyciężyć smoka,
by być z królewną,
która pokocha.
autor
DoroteK
Dodano: 2011-05-04 07:46:51
Ten wiersz przeczytano 1181 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (42)
Ciekawa refleksja, czy jednak bycie popularnym ma same
plusy, z pewnością nie, pozdrawiam ciepło.
Pracuję z młodzieżą i sporo się naoglądałem :)
Fajny i z humorem wiersz...
:)
Dorotko...I dlatego nigdy nie chciałem być
ładny...pozdrawiam
Królewny ocalały tylko w bajkach... A gdyby tak
znalazł sobie jakąś smoczycę? Żadna dziewczyna nie
byłaby mu straszna ;)
uwielbiam czytać słowa pisane przez Ciebie...piekna
treść-chcę więcej!!!
...zawsze się obwinia facetów za całe zło tego
świata...(oni też mają duszę:)
Trafnie oddane emocje idola podoba mi się. Pozdrawiam
Ciekawie starasz się wejść w myśli, odczuwanie innego
człowieka (niezależnie od płci). Z mojego
doświadczenia i obserwacji wynika, że zarówno kobiety
i mężczyźni bywają często postrzegani jako
jedynie/głównie obiekty seksualne. Za "drzwiami
toalety" tęsknią za bliskością, akceptacją - szerzej
za miłością. Paradoksalnie (bo inaczej kształtowała
nasze spojrzenie na sprawy relacji DM kultura w jakiej
się wychowaliśmy "1+1") taka bliskość możliwa jest w
relacji więcej niż z jedną osobą - to się zdarza, choć
to niezwykle rzadkie i trudne. Pozdrawiam serdecznie
Bo dziewczyny, to zwykle wydry ;))
Pewnie on wie dlaczego jest taki popularny - bo jest
najcudowniejszy po prostu:) A ja tylko czasem otrzymam
jakiś wredny sms..
skoruso, mnie też jest smutno gdy widzę takie
zachowania, na całe szczęście jeszcze nie wszystko
stracone... :-)
Kornatko, pewnie, że rozumiem :-) mój tata kiedyś
mówił, że ... ich świerzbi... ;-)
Oj,nie jak mrówki w mrowisku ale wiesz DoroteK o co mi
chodzi.