Sadyba
Na naszym osiedlu, Magda królowała
nigdy swoim znajomym, kosza nie dawała
I dlatego wszyscy Magdę bardzo szanowali
bo co chcieli, zawsze dostawali
Osiedle nasze się szybko rozrasta
a Magda się kurczy, zmarszczkami zarasta
Żal na nią patrzeć... kiedyś jak trzcina
a dzisiaj idąc... laski się trzyma
Jedno co nam się bardzo podoba
to solidarność męskiego grona
Że dziś jest stara, lecz pamięcią młoda
kapelusze z głów... od panów
Ale za bardzo się rozpędziłem
kobiet z osiedla nie pochwaliłem
A przecież one wszystkie, razem się
zbierały
i u Magdy w maglu, wszystko obgadały
Komentarze (8)
:-) wspólnym zdaniem, Magda miała życie udane :-)
Ważne jaki człowiek jest, to coś więcej niż rachunek z
zysków i klęsk.
Ciekawa Magda ;) ze zmarszczkami czy bez.
Hmm...szkoda tej Magdy:)Pozdrawiam.
magda teraz nie magluje
na szacunek zasługuje
a o magdzi cała prawda
pustka bo już nie ma magla
Hmmm... cóż w maglu zawsze plotkowano. Pozdrawiam
Różni bywają ludzie lecz piękni są Ci którzy mimo
upływu lat i zmian fizycznych dla pewnych osób
pozostaną kimś sprzed lat.
najważniejsze to miło wszystkich wspominać ;-)