Sadyzm
Włączam, inną rzeczywistość gdy
Zamykam oczy.
Mózg zbiera impulsy i w jednym
Punkcie jednoczy.
Otwiera się strefa wirtualnego
Doznania.
Rozpoczynam, oto czas wspomnień
Przywoływania.
Twarz pojawia się , to znika, w
Groteskę się zmienia.
Dlaczego w niepamięć idą te nocne
Marzenia.
Stworzeni z mgły tańczymy jak
Obłoki.
Wśród tęczy kolorów stawiamy
Lekkie kroki.
Gdy zbudzę się Ty znikniesz ja
Zapomnę.
W świadomości nigdy szczęsna nie
Osiągnę.
Będę żyła, tęskniła nie wiedząc gdzie
Ucieka mi serce.
A ono nieme, zamknięte w lotnej
Panierce.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.