Sam ze sobą
Za oknem szaro i deszczem mokro,
niedawny zapał gdzieś z ciebie uszedł,
myśli porwały nagle w samotność,
lęk bezsilności opętał duszę.
Usiądź spokojnie, marzenia potnij
na drobne paski, by znów je sklejać
i już nie będziesz czuł się samotny,
niczym bumerang wraca nadzieja.
Serce pobudkę zagra w tej ciszy,
ruszaj szeroko otworzyć okno,
a kiedy życia tętno usłyszysz,
niczym kamfora zniknie samotność.
Uciekaj z dołka nim się pogrzebiesz,
choć nie wymagaj od życia wiele,
poznaj swą wartość i uwierz w siebie,
zostań najlepszym swym przyjacielem.
Komentarze (57)
Ukłony za ten wiersz:) Pozdrawiam.
można być sam ze sobą a nie smotnym lecz ciszy każdy
czasami potrzebuje by przeanalizować co się straciło a
co zyskało i nadzieji więcej w siebie wlać jak wiary
co do milości prowadzi w:):):):)
podobno z nadzieją zawsze do twarzy. Pozdrawiam ciepło
Garść dobrych rad, bardzo ładnie podana. Miłego dnia.
jak ty potrafisz podnieść na duchu .piekny wiersz jak
zawsze !!!
Dokładnie tak z nadzieją łatwiej żyć. Pozdrawiam
Właśnie, trzeba umieć być przyjacielem nawet dla
siebie.
Nie każdy to potrafi.
Pozdrawiam:)
to dobre rady na dzisiejszą szarugę :)
Puentę. Literówka.
Polubić. Literówka.
Myśli porwały nagle w samotność. To zdanie jest dla
mnie niejasne. Nie wiem co lub kto był(o) przyczyną
samotności. Rymy krzyżowe, dziesięciozgłoskowiec.
Puente natomiast uważam za wręcz doskonałą. Pobubić
siebie. Tak. To jest to.
Pozdrawiam autora.
Jurek
może skorzystam z Twoich rad kiedy za oknem zapłacze
świat...
Piękny wiersz, przepełniony mądrością.Dajesz bardzo
dobre rady w swoich wierszach.Podoba mi się.
Pozdrawiam serdecznie.
bardzo pouczajaca refleksja,,zostań najlepszym swym
przyjacielem ,,
lepiej mieć jednego prawdziwego przyjaciela niż stu
fałszywych
optymistycznie
pozdrawiam
Cóż pozostało - tylko dostosować się do Twoich rad.
Takie to życie.