Sama
ta dziewczyna żyła marzeniami
nie wiedziała, że świat się pali
za jej plecami
rujnując ją kawałek po kawałku
toczyła bezsensowne walki
sama ze soba i całym światem
nie wiedziała jak to zwalczyć
teraz sił zabrakło do walki
siedzi i placze nocami
siedzi nad czystyą kartką
w ręku długopis
tysiace myśli i żali
do tego co ja tak zranił
nie wierzy ze bedzie znów
z nim dzielić kawałki życia
chce znów szczęściem sie palić
lecz to wie, ze to nie dla niej
walczyła i przegrała
i co teraz ?!
została sama ...
Komentarze (2)
Ta dziewczyna to chyba odbicie w lustrze które na mnie
patrzy nie widzacym wzrokiem...to piękne czytać kogoś
wiersz i się w nim zobaczyc...
Wiersz pelen goryczy.Zostala sama se
soba.Przegrala,ale nie moze przegrac z soba! Wiersz
ladnie napisany.