sama nasrodku pustyni śmierci!
Jestem sama na środku pustyni,
Nie wiem ile jeszcze jest do Ciebie mil
Wciąż idę zamyślona o Tobie,
I czuję, że powoli moje serce umiera,
Jestem na pustyni śmierci,
Nie mam nic,
Nie mam co pić, nie mam co jeść
Jestem tylko ja,
Bez cienia nadziei.
Idę wciąż przed siebie,
Nie wiem w którą stronę mam iść,
Nie wiem czy jeszcze zobaczę Ciebie,
Nie wiem czy to co czuję jeszcze jest
rzeczywiste,
Idę tak sama bez Ciebie,
Tak jakbym była śmiercią
Która wszędzie zajrzy.
A byłam taka silna
Byłam taka inna,
Jestem teraz na wzgórzu śmierci.
Nie mam nadziei że moje życie jeszcze
będzie uratowane,
Tylko myślę o Tobie,
I czuję, że już umieram
Czuję, że nie ma mnie
I idę przed siebie,
Może znajdę drogę do Ciebie,
Kto wie?
Może kiedyś przyjdę do Ciebie i powiem:
„Tęskniłam za Tobą”
Ale teraz moje oczy wpatrzone są w piasek
Który nie ma duszy
I w wiatr,
Który nie zna cierpienia,
Jestem ja i za mną idzie mój drugi
świat...
Moje drugie ja!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.