Sama się o to prosiłam...
Nie mogę przestać o Nim myśleć
Nie mogę przestać o Nim marzyć
Nie mogę przestać za Nim tęskinić
Nie mogę milością Go swą obdarzyć
Nie mogę winić Go za moje cierpienie
Bo wiem,że to wszystko moja wina
Popełniłam ogromne,karygodne błędy
Więc to tak,jakbym sama się o to prosiła
Teraz zostałam sama
Tylko dlaczego się czuję,jakbym na to nie
zasłużyła?
Przecież to wszystko moja wina
I to przeze mnie samotność się pojawiła
Nie mam prawa cierpieć...
Sama się o to prosiłam
Komentarze (2)
więc w pierwszej zwrotce troszkę sama sobie
zaprzeczasz, ale cóż mam nadzieje że dojdziesz do
perfekcji bo w końcu piszemy po to żeby być na
szczycie:)
wiersz przesycony bólem, tęsknotą ,miłością i winą.
Piękny