Samo życie!
Chciałem dzisiaj się oświadczyć
lecz kwiatów nie miałem,
no i jeszcze o pierścionku
jakby zapomniałem.
Myślę sobie kto to zaczął,
że się tak robiło,
wszak to nie jest wykładnikiem,
by się dobrze żyło.
Wiem, bo szwagier jest przykładem
moralnego bytu,
gdy zaręczał się z dziewczyną
cały piał z zachwytu.
A pierścionek dał tak duży
i tu nie przesadzę,
gdy napiszę, że go każdy
wciąż miał na uwadze.
Teraz proszę, po rozwodzie
są już cztery lata,
w międzyczasie na prawników
poszła cała chata!
Komentarze (42)
No proszę wesele było skromne ale za to jaki bogaty
rozwód... fajny, pozdrawiam :)
To znaczy pierścionek zgody i miłości nie
zapewni.Pozdrawiam Krzysiu.
Suknia za 10 tys., wesele na 300 osób..., a po roku
rozwód. To dziś wcale nie rzadkość :( Fajny wiersz
Krzychu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Fajnie u Ciebie...Przyszłam Ci wytłumaczyć, bo
wkleiłam u siebie jednak nie wiem czy powtórnie
będziesz...Już tłumaczę...
zwrot „fiat”. Co ono znaczy? Jest to pierwsze słowo
biblijnej frazy: „fiat mihi secundum verbum Tuum”, co
tłumaczymy na język polski jako: „niech mi się stanie
według słowa Twego” (Łk 1, 38). Zdanie to
wypowiedziała Maryja przy Zwiastowaniu, wyrażając
swoją zgodę na Bożą propozycję. Samo słowo „fiat”
możemy traktować jako „techniczny” termin teologiczny
oznaczający akt zgody.Pozdrawiam;)
Oj tak, prawnicy potrafią skroić.
Pozdrawiam Krzychu :)
Można z miłości drwić, ironicznie ją krytykować,
ja wolę się nią cieszyć, na co dzień z nią obcować.
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Witaj Krzyś.
Zgadzam sie, z Puentą, tego wiersza.
Pierścionek, zaręczyny, nie są wykładnią życia w
Milosci dwóch osób.
Taki zwyczaj, który sie przyjął, od dziada pradziada,
a każda dziewczyna marzy, o pierścionku od niego i
zaręczynach.:)
Dobry temat i przekaz.
Pozdrawiam, pogodnego wieczoru, życzę.:)
Pierścionek jak widać nie jest gwarantem szczęścia.
Pozdrawiam
no właśnie samo życie...:)
A mi sie wmawia ze milosc zawsze wygrywa, przecudnej
urody ironia do milosci, pozdrawiam.
Nie wszystko co się świeci ma wartość...pierścionek
też...a Ty jak zwykle Krzysiu poważnie, niepiwaźnie
nawet chatkę stracisz...pozdrawiam serdecznie,
Nieszczęsny pierścionek -
szkoda że szwagier nie Bronek
Pozdrawiam serdecznie Krzychu