Samotna
Jej smutne oczy w dal spoglądały,
Jak by na kogoś wytrwale czekały…
Łza jej się w oku kręciła,
Jakby za kimś tęskniła…
Tak siedząc przy oknie, dziewczyna
płakała,
Bo u swego boku nikogo nie miała…
Siedziała tak sama, w ciemnym pokoju,
Myśli ponure nie dawały jej
spokoju…
Bo ciągle tylko o nim myślała,
Bo tylko jego tak pokochała…
Nie mogła przeboleć rozstania tego,
Bo żyć już nie umiała bez niego…
Dziewczyna dalej popłakiwała,
O niczym innym już nie myślała…
…I do tej pory siedzi w kącie
sama,
Smutnymi myślami nieustannie
nękana…
Wie, że to koniec…że on już nie
wróci,
I to tą dziewczynę tak bardzo
smuci…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.