samOtna
była młOda wszystkO miała
chciała czegOś czegO nigdy nie dOstała
chciała kOchać, chciała marzyć
chciałam wszystim kOgOś Obdarzyć
chciała kOgOś mieć
chciała kOmuś zwierzyć się
lecz przyjaciÓł nie miała
nikOgO nie znała
była sama, taka mała
przez nikOgO nie chciana
nikt nie widział dObra w niej
wszyscy ludzie Odsuwali Od niej się
jej rOdzice wOgÓle nie rOzumieli jej
myśleli, że jej dObrze jest
mOże byłO, mOże nie
lecz napewnO żyć już jej nie chciałO się
żyła na złOść innym
chOdź tegO nie chciała
bO wiedziała, że innym przeszkadzała
dla rOdzicÓw jej tylkO kasa liczyła się
Ona dłużej tegO nie mOgła znieść
i Odeszła dalekO gdzieś
bO wiedziała, że gdzieś indziej będzie
lepiej jej
i nie myliła się
bO znalazła tO cO chciała
swOje szczęście Odzyskała
i przy nim już na zawsze zOstała.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.