samotnia
nadszedł ten czas
czas kiedy drogie wino smakuje jak woda z
kranu
w powietrzu czuć odór samotności
jestem sam, jak palec
nie! to niedobre słowo
jak okręt na oceanie
nawet to stwierdzenie nie obrazuje mojej
samotności
wszystko cuchnie, wszystko jest złe
dlaczego takich momentów jest tak wiele?
myślę ze nie daje rady
potrzebuje deski, koła ratunkowego
niech ktoś wyciągnie mnie z tego wiru
nieprawidłowości
tak wiele razy mi sie to zdarza
dlaczego mnie? czym zawiniłem?
nie liczę na odpowiedz, lecz mam nadzieje
że ją usłyszę
może ona pozwoli mi zwalczyć nowy dzień
kolejny dzień tego strasznego życia
wiem i czekam na poprawę
ja samotnik
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.