Samotność
Samotność kroczy ze mną
każdego dnia
coraz więcej słów przemawia do mnie
widzę już jej cień na ścianie
Nie ma uśmiechów potoku słów
nawet łzy już nie spływają
Serce otula coraz większy chłód
Zasypiam z tęsknotą
z brakiem ciepłych dłoni na udach
Obojętność już stoi za progiem
i puka by jej otworzyć
autor
Modliszka
Dodano: 2005-03-13 17:25:29
Ten wiersz przeczytano 517 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.