Samotność
sonet polski
Zabrałaś mnie w podróż ścieżką dosyć
krętą,
prowadziłaś czule, za rękę jak dziecko,
wiedziałem najdroższa, stałaś się mi
słodką,
czułaś wiatru powiew, brałaś w serce
piękno,
Czułymi słowami dałaś mi moc tęsknot,
szliśmy rozkochani do promieni słońca,
nocą przytulałaś, by w świetle księżyca,
rozkochiwać w sobie, byłaś jak ten
obłok.
Tyle marzeń wspólnych, będąc razem,
było,
nasze łąki pragnień rozkwitły wraz z
życiem,
a jeszcze tak wiele w myślach nam
zostało,
pragneliśmy więcej, tak było ich mało.
Lecz ty tak daleko, z marzeń został
smutek,
choć straciłem miłość, w sercu jesteś
stale.
Komentarze (40)
Dzięki Leonku :)))
piękny sonet Remisie
Miłej nocy Grażynko :)
Zachwycające, piękne sonety. Podziwiam autora i
pozdrawiam:)
Do następnego Wandziu, będzie mi miło :)
.. a wiesz ze się już nadtym zastanawiałam ... Pięknie
Ci za To dziękuję :) Z ogromną przyjemnoscią wróce by
przeczytać i coś skubnąć :)
Jeszcze raz serdecznie Remi :)
Wando napisz w takim razie sonet biały, bezrymowy, nie
trzeba się męczyć nad rymowym układaniem słów. Dam
taki sonet po północy, mam nadzieję, że skorzystasz :)
Wandeczko warto spróbować, ja tez dopiero się ucze
sonetów, w końcu to mój raptem siódmy sonet w mojej
twórczości :)
*rymuje
Remi a i owszem łatwe dla kogoś kto rtmuje Ja bielę
bom pokojowy malarz samouk nie artysta ;))))))) ale
chętnie przyjmę naukę :) Po nowym roku zamierzam
zabrać się za edukację :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Wando :) Nie zazdrość, tylko sama spróbuj
napisać sonet, to takie proste :)))
Piekny sonet i piękna chociaż smutno zakonczona
historia miłosci
Zazdroszczę Ci Twoich sonetów Bardzo mi się podobają
Pozdrawiam serdecznie :)
Była i jest Anula, ale tak daleko :)
Jak w sercu się zagnieździła,
nie pisz że straciłeś, Ona jest i była.
:* Celinko :)