SAMOTNOŚĆ
Samotność to trwoga
dnia następnego.
Ból i smutek.
Ludzie są zagubieni.
Obojętność,nagła zdrada,śmierć,
wtrąca w ten stan.
Stajemy nadzy w bezsilności
i prawda nas poraża.
Pustynia pragnień.
Karma wspomnień
w snach.
Czy można cieszyć sie,gdy
obok człowiek cierpi?
Czy można pomóc zaraz..
są na to słowa!
Nie dawaj się Człowieku
sobą powodować.
Ciesz się z głównych rzeczy
jak zdrowie,dzieci,przyroda
i małych szczęść też.
Znajdź siły,aby przyszłość
ratować..
Przeszłości nie da się wskrzesić
tej samej,
lub wejść do wody co popłynęła.
Jest to trudne,względne..
pomyśl,czy racja tu jest.
Pomóż samotnym
przez uśmiech i rękę
podaną teraz.
Uratujesz Człowieka
w sobie też.
Łódź,18.07.2007r. ula2ula
Komentarze (20)
Samotność jeśli nie z wyboru, to prawie tragrdia,
natomiast kiedy jest inaczej to można wytrzymać...
Samotność .... to także czas refleksji i regeneracji
... po zwątpieniach i chwilach solą znaczonych we
łzach rozpaczy....
Wiersz ....odebrałem jakbyś pisała o " małej
dziewczynce" mieszkającej gdzieś bardzo głęboko ....w
Tobie....
A z "wodą co popłynęła" będę polemizował. Stary
Heraklit z pewnością nie wiedział o technicznej
możliwości zawracania biegu rzek... Nadto w tym
utworze szczerych chęci i serdecznej pedagogiki.
Słoneczka (ale tylko do 30 C).
Ujęłaś w słowa coś tak nieuchwytnego i smutnego.
Uluś, Twój wiersz jest bardzo motywujący.
Dzięki...chociaż mógł być do kogoś innego.
Baaardzo pokrzepiający wiersz! Słuszne argumenty, by
na życie patrzeć optymistycznie i ... działać - dla
dobra swojego i innych. - Wtedy można pokonać
samotność; odrzucić negatywne myśli. Twój wiersz
świetnie w tym pomaga! Dziękuję:)
:Uratujesz Człowieka, w sobie też" samotny człowiek
potrafi uleczyć duszę drugiego samotnego człowieka
wystarczy chęci ,pomocnej dłoń a resztę los sam
załatwi;)
Wiesz,obserwuję świat i często zastanawiam się,czy
to,czym tak lubimy szafować i chwalić
się-człowieczeństwo,nie jest jedynie bardziej świadomą
zwierzęcością...
Znalazłem w Twoim wierszu jak zwykle kilka ciekawych
zagadnień,motywacji do ruszenia mózgownicą.
Strach przed cierpieniem jest dużo skuteczniejszym
blokerem ludzkiego postępowania niż samo
cierpienie-dzisiejsze pokolenia są dość wygodne,a może
tchórzliwe?W każdym razie to chyba główna przyczyna
samotności.
Drugą kwestią jest to,że szalenie ciężko jest kroczyć
po cienkiej linii odgradzającej znieczulicę od
nadwrażliwości,dużo prościej osunąć się w którąś z
tych niezdrowych skrajności...
Innymi słowy-wiersz jak zwykle mnie nie rozczarował i
jest utrzymany na wysokim poziomie:)
"Pomóż samotnym
przez uśmiech i rękę
podaną teraz.
Uratujesz Człowieka
w sobie też." Poruszyłaś w wierszu bardzo ważny
temat... podanie ręki, dobre słowo, uśmiech, to
naprawdę bardzo dużo. Czasem można w ten sposób
uratować komuś ...życie. O ile mniej byłoby samobójców
- gdyby Ktoś stanął w odpowiednim czasie na ich
drodze...WIEM :( - co piszę!
Bardzo ładny....czasem naprawde tak niewiele
potrzeba..
Ludzie powinni nauczyć się patrzeć....
Mądry wiersz,rozgrzebywanie przeszłości nic nie daje
,człowiek ma w sobie siły ,o jakie się nie podejrzewa
,masz rację ,że samotność ma wiele twarzy ,ale jest
bardzo dotkliwa.Przyjaźń,miłość obecność drugiej osoby
to tak wiele,mądry wiersz:))
...samotność jest niekiedy ...zesłaniem
opaczności...albo świadomym wyborem...
Choćbyśmy bardzo chcieli, nie możemy wrócić drugiej
osobie jej przeszłości. Jednak podanie ręki, dobre
słowo, uśmiech, to naprawdę bardzo dużo. Czasem można
w ten sposób uratować komuś przyszłość. Samemu też się
na tym zyskuje, choć czasem nieświadomie.
Ula, ale tak jest w życiu, a samotność może stać się
przyjacielem. Bolesnym, ale Cię nie opuszcza. Jak
wielu jest w stanie podać tę rękę? Obejrzyj się ,
popatrz na ludzi. Każdy jest w swojej samotności.
Wszystko mozliwe, jesli czlowiek jeszcze nie zlamal
drugiego czlowieka... Mozna czuc tesknote, samotnosc,
milosc... Jesli zlamal, umyka sie w nicosc...