SAMOTNOŚĆ OKALECZONY PIANISTA
Gdy miłość odchodzi ,a ból pozostaje uczę się żyć od nowa.
Okaleczona wspomnieniami
łatam serce nicią żalu
Jestem jak bezpański pies
brudny,mokry
Samotność okaleczony pianista
nutki miłości wystukuje sercem
komponuje zaczarowany świat szczęścia
niekończącą się opowieść o miłości
Smutek paraliżuje chore dłonie
nadzieja odfrunęła na skrzydłach
zapomnienia
Jestem a jakby mnie nie było
złotym pyłem na dnie bagna
Dz.iękuje za komentarze.
autor
Anna-Przeworsk
Dodano: 2008-10-23 11:22:51
Ten wiersz przeczytano 482 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Nic nie jest w życiu proste, bo proste być nie może.
Tak jest z naszymi codziennymi zmaganiami. Zmagamy się
z dniem dzisiejszym, z dniem wczorajszym itp. Problem,
który poruszyłaś jest zasmucający, ale często tak
wygląda życie.
Nietuzinkową treść serwujesz. Wyrzuciałabym z
pierwszej zwrotki "i tak bardzo".