SAMOWYSTARCZALNI
Posępnych twarzy ludzkie rzeki
zmartwieniem co dzień napędzane
horyzont ulgi zbyt daleki
pojęcie szczęścia niezbyt znane
kalectwem wściekłość w bezradności
maskami uczuć zakrywana
niechciana litość gdy w litości
duma i godność pogrzebana
autor
ZOLEANDER
Dodano: 2015-04-28 11:14:08
Ten wiersz przeczytano 788 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Dzięki Zosiak :) Pozdrawiam wszystkich!
ja też jestem kaleką i nie marudzę już, miałem próbę
i dali mi wariackie papiery. pozdrawiam
Chyba z tytułu uciekła literka :)
Miłego dzionka :))
Ładna refleksja Jolu. Nie każdy potrafi się maskować,
ale większość tak. Miłego dnia
Ciekawa życiowa refleksja. Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)
Ludzie często noszą maski...