scena rodzajowa w pędzie
nie wyskoczyłaś, trzymałem.
cynik z nieba ? to cieć z piekła
wagon wykoleił. strzałem
ranił. teraz wolna, wściekła.
nie wyskoczyłam, trzymałeś.
pociąg za szybko, a słowa
ugrzęzły. diabły się śmiały.
cisza? nie... miarowo koła.
zbesztać anioła? stop! zostaw!
sam pojmie. na temblak skrzydło.
tunel... noc... gwiazdy na mostach.
życie? bolało, nie zbrzydło.
autor
czuły szept
Dodano: 2010-02-15 08:47:16
Ten wiersz przeczytano 1159 razy
Oddanych głosów: 58
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
Mądry i ciekawy wiersz, pozdrawiam!
I na tym całe życie polega aby jedno drugie trzymało i
nie puszczało pomimo przeciwności losu.droga życia
jest wyboista ale końca jej lepiej nie wyglądać choćby
się człowiek przewrócił wiele razy.bardzo refleksyjny
wiersz.Pozdrawiam
najważniejsze, że nie wyskoczyła, a anioła szkoda
besztać, skrzydło się zrośnie.
Ciekawy, inny ten Twój wiersz. Podoba mi się.
życie boli... ale zbrzydnąć?... jak kto woli...
...może trzeba zwolnić żeby coś mieć z tego życia bo
pieniądze to nie wszystko...
Brawo za głęboką myśl wiersza....pozdrawiam...
gratulacje bardzo udany wiersz.
interesujący wiersz, dociera...
dobrze, że ktoś trzyma zawsze przyda się pomoc
aniołowi:)
Dynamika i jeszcze raz dynamika. Podziwiam z rozwianym
włosem. :)
Ładny ośmiozgloskowiec o rymach abab.Ale dlaczego
dramatyczny klimat? Czyżbyś nie utrzymał peelki? A
teraz wyrzuty sumienia ?
No tak, to był anioł jak napisałeś. Następnym razem
nie przegap szansy i łap, łap... Serdecznie
pozdrawiam.
oryginalny,a przy tym bardzo dobry,podoba mi sie,choc
dramatyczny:)wciaga,fajnie sie go czyta.tytul tez
pasuje do tesci,a to tez jest wazne,przyznam,ze mi sie
to nie zawsze na 100% udaje.podoba mi sie Twoj wiersz
pod kazdy wzgledem.nie ma sie do czego
przyczepic.gratuluje.
od tytułu po puentę przeczytałam pędem; zaletą tego
wiersza jest niedopowiedzenie, a jednak dotarcie z
przesłaniem do czytelnika - to sztuka! (cynik z nieba,
cieć z piekła, skrzydło anioła na temblaku:)
Wiersz originalny, tragiczny. Wazne, ze zycie nie
zbrzydlo, choc boli. Aniola nie besztac, aniol czuwa.
Pozdrawiam.
Bardzo emocjonalny wiersz, zwlaszcza jak sie znalo
kogos, kto... wyskoczyl...