Scęść Boże!

Lubię bardzo czytać Twoje wiersze oryginalne
Pozdrawiam Serdecznie

Podoba sie, bardzo. Scesc Boze.
Zdrowka :)

Wiara Skoruso czyni cuda i niech tak pozostanie.

Twoje krzyżyki mają wieloznaczność. Najważniejsze, że
chęci i siły do chodzenia nie brakuje.

Dołączam do czytelników, którym spodobała się opowieść
o dźwiganiu siedmiu krzyżyków (na karku). Miłej
soboty:)

przede mną też siódmy-:) Skoruso piękny wiersz,
pozdrawiam cieplutko-:)

Lubię Cię czytać, skoruso. Bardzo :)
Pozdrawiam.

Mimo krzyżyków jest jeszcze wigor, skoro po górach
peelka śmiga,
a wiara i nadzieja jej kondycję pomaga utrzymać,
zdrowia Jej dużo życzę i niechaj nadal wiersze pisze:)

Pozdrawiam serdecznie skoruso ;)

Pozdrawiam cieplutko skoruso. Piękny pisany wiara i
sercem wiersz...

Przepiękny wiersz o krzyżach i nie tylko :)
W Gościu Niedzielnym w numerze z 6 sierpnia 2017 r.
był piękny artykuł o krzyżach i ich przenoszeniu itd.
Właśnie związanych z Górami- Tatrami, a artykuł: "Azyl
u Królowej Tatr" napisał Miłosz Kluba.
Jak widzisz mam genialną pamięć i nie tylko pamiętam,
że coś, gdzieś czytałem, ale gdzie to było.
Zachęcam do odnalezienia artykuł Ciebie i bejowian.
Podam jeszcze, że to było na str. 32-33, tamtego
wydania Gościa Niedzielnego *
*-absolutnie nie zajmuję się lokowaniem produktu :)

Cieszmy się skoruso, że póki co, stąpamy po ziemi.
Siódmy krzyżyk przede mną.
Szczęść Boże, poetko.