Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Schizoid(e)alne zaburzenia...

Dalej w klimacie psychiatrycznym. Tak mnie bierze na wiosnę co roku.

Stres
źle na mnie wpływa, dlatego wiem, że
muszę się wycofać, jak najszybciej
ażeby tylko nie porwał mnie
powietrza prąd bym miała barwiściej,

dokonywać cudów, przełamywać tamy,
najlepsze by było dla mnie gdybym zamknęła dłonie
na labiryncie na wspak i do brudu zczytanym
uchyl niebios, McFatum Donie,

muszę robić to wszystko, muszę,
skalpować się, drzeć skórę i dąć
w trawę tak długo, aż ogłuszę
tych, co potrafią tylko łaknąć,

i chociaż tak bardzo się staram, wciąż jestem
quasi-borealna, intelektualna i marna,
a to wszystko jest li manifestem -
mówi osobowość schizoid(e)alna.

Dodano: 2009-04-14 20:27:45
Ten wiersz przeczytano 802 razy
Oddanych głosów: 11
Rodzaj Rymowany Klimat Mroczny Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

ostania zwrotka najbardziej mi się spodobała, wrócę
jeszcze do wiersza, jest świetny, pozdrawiam :)

Paulla Sz. Paulla Sz.

Ciekawie napisany,fajna treść wiersza,pozdrawiam

ula2ula ula2ula

Ja tu widzę w wierszu że wiosna się domaga nawet
schizy może pięknie woła wiersz jest energetyczny
manifestuje... jestem! Dobra treść z wigorem napisana
a interpretacja wieloraka Pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »