Schowek
Sposobiła się do prania,
detergentem napoiła
wszystkie szmatki tak, jak leci
aż tu fazę wysadziło.
Zadzwoniła do tatusia,
który mieszkał po sąsiedzku,
chciałabym skorzystać z pralki,
nie ma sprawy, przyjdź córeczko.
Klucz masz własny, więc bez stresu
na spotkaniu jestem w pubie,
programator włącz, jak lubisz
ja z kolegą dziś na "kawie".
Rzeczy migiem spakowała,
otworzyła dom rodzinny,
przypomniało się dzieciństwo,
ale zapach jakiś inny.
Przekroczyła próg łazienki,
oczy wielkie, jak dwie łyżki
a tu w bębnie, pośród skarpet
pół butelki szkockiej whisky.
Jak się później okazało,
tato "uśmiech" kleił sobie
zachłystując się wolnością,
dał schronienie łyskaczowi.
Życie pełne niespodzianek
wyże, niże codziennością,
a "kłopoty na życzenie"
uciekajcie "gdzie pieprz rośnie".
Komentarze (64)
Arku, szacun!
Pewnie we wszystkim jesteś tak precyzyjny i miło, że
wróciłeś zaplusować. Dzięki, no i się udało, a
jakże...
Srdeczności na udany dzień:-))
Sławku klimaty są znane i wręcz lustrzane....
Serdeczności, a niektórzy mają ndzieję, że może uda im
się tak na trzeźwo "zamknąć oczy"...
przepraszam za komentarz bez plusa.
dokładam teraz :)
Peelka mam nadzieję pozbyła się swoich trosk wypijając
ćwiartkę i uzupełniając ubytek wodą. :)
Fajny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem
Dzień dobry:-) Dziękuję moim porannym miłym Gościom za
odwiedzny Romi-Dziękuję:) Ewa Złocień-Dziękuję:-)
Agarom-Dziękuję:-)
Pozdrawiam na nowy dzień, niech funduje tylko same
piękne chwile:-)))
No i się wydało, że jedna "kawa" z kolegą to za mało.
Fajnie napisane, choć niefajnie, że po kątach
pochowane. Pozdrawiam :)
Dzięki za uśmiech do porannej kawy. Chociaż ciut
refleksji w wierszu jest. Miłego dnia:-)
Serce agaroma nie wytrzymało, jak mozna w takim
miejscu trzymac moja ukochana whisky:))
Mam nadziej ze nic sie tam nie ulało;))))
Pozdrówka
Jeśli cięcie na 95 procent to co?
Autorki wybór co do punktowania.
I wersja zachowana.
Pozdrawiam:-)
a kiedy Ty mi go czytałaś?
znam go już, a tu punktu nie widzę, to chyba przez sen
poczytałam sobie.
Dziękuję Wenuś:-)Dziękuję Koplido:-) za odwiedziny i
miłe komenty. Pozdrawiam cieplutko na fajny
wieczór:-))
Takie życie. Podoba mi się.
I mnie uśmiechnął Oksanko miła :)))
Miło mi, że uśmiechnął:-)
Pozdrawiam na udane popołudnie i pięknie dziękuję za
odwiedziny:-)
Uśmiechnął :)