ściana
po drugiej stronie ściany
cisza zwiastuje samotność
wygięte żebra pustych wieszaków
nie pozwalają nabrać powietrza
zanurzając twarz w poduszce bez dna
duszę się mdlącą słodyczą wspomnień
a przecież wystarczy wypluć strach
poruszyć dłonie złożone na piersiach
wywracam myśli na drugą stronę
żeby przez chwilę nie być tu i teraz
autor
M A R U Ś K A
Dodano: 2006-05-25 19:56:17
Ten wiersz przeczytano 428 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.