ŚCIEŻKI PEWNOŚCI
Dla kontrastu do wczorajszej niepewności.
stąpam z lekkością myśli
w kroku pewności i zawahania
kroki chwiejne stawiam z boku
szukając sensu w przestrzeni życia
o trwodze nie pamiętam
bo wiem, że przed sobą mam pewność
choć czasem się zachwieję, jak liść na
wietrze
zawsze wychodzę obronnym wersem
śladami marzeń kierunek wytyczam
otulony oparem wyobraźni
przyszłość toczę kołem
zdolny do zdumiewających wyrazów
uznania za własne
drzewa witam wiatrem
słuchając szmeru ich gałęzi
podmuch oddechu wydalam
na pomysł nowego wiersza
w którego słowa wierzę
łza w oku, jak rosa na trawie
zwiastuje wiarę w powodzenie
w mocy serca, na fundamencie odwagi
znajduję drogę do zmagań
ścieżki niepewności stają się pewne
przynajmniej do czasu
gdy znów odkryję nowe drogi
ukryte pośród marzeń
i wyobrażalnych znaków losu
Z góry dziękuję za czytelniczą ciekawość i wszelkie uwagi.
Komentarze (19)
Optymistyczny przekaz, życzę tylko pewnych dróg i
wyborów, pozdrawiam :)
Trochę jak dla mnie niepewna ta Twoja pewność ale w
końcu jesteśmy ludźmi a nie maszyną. Jestem na tak i
pozdrawiam z uśmiechem:)))
Ładnie!
'drzewa witam wiatrem
słuchając szmeru ich gałęzi
podmuch oddechu wydalam
na pomysł nowego wiersza
w którego słowa wierzę'
To zabieram z całości...
Pozdrowienia
Nie wszystkiego w życiu możemy być pewni tak jak i
niepewność czasem nas dopada. Między nimi jest pewna
różnica oprócz zaprzeczenia, że mając w sobie tę
pewność, może okazać się inaczej, gdy nie zostanie
potwierdzona lub sprawdzona chociaż. W przypadku
niepewności można jej nabyć, poprzez informacje i
doświadczenia.
Pozdrawiam pięknie ;-)
Jutro niepewne ale kto by się tym przejmował,
planujemy, choć nie wiemy co nas czeka. Uczymy się
lepiej rozumieć siebie i innych, często ze słabym
wynikiem z uwagi na swoje przyzwyczajenia, które są
drugą naturą człowieka.
Pozdrawiam, zasłużony głos na wiersz zostawiam :)
Pewność od niepewności dzieli tylko mały krok.
Zazwyczaj bywamy pewni siebie, ale to mija, kiedy nasz
świat się wali...
Każdy dzień jest planowany.
Czasem gorzej -- gdy coś jest na siłę wydumane.
Ciekawie o nabieraniu pewności siebie.
Ten fragment
"zdolny do zdumiewających wyrazów
uznania za własne" do mnie nie dociera. Czytam sobie:
"zdolny do uznania zdumiewających wyrazów za własne"
ale może to wyłącznie mój problem ze zrozumieniem
przekazu.
Miłego wieczoru:)
Pewnie poruszamy się w tym co już poznaliśmy, chociaż
poznane też czasem potrafi zaskoczyć,
z podobaniem wiersza, jego przesłania,
pozdrawiam:)
Niestety pewność nie dotyczy przyszłości, natomiast
gdy jest wiedza, zaangażowanie, determinacja i
wytrwałość prawdopodobieństwo osiągnięcia celu się
zwiększa.
Wahania i rozterki są potrzebne do rozważenia różnych
opcji, natomiast po podjęciu decyzji należy
konsekwentnie realizować swój plan. Pozdrawiam.
Staszku wysłałam Ci maila...mam nadzieję, że dotarł :)
Trochę jak życiowe, ale i artystyczne credo.
Pozdrawiam :):)
Za Larisą.
Pozdrawiam :)
Zgadzam się z komentarzem Larisy. Czytałam z
przyjemnością i podobaniem. Ślę moc serdeczności i
uścisków:)
Tylko wiara w siebie nadaje naszym krokom pewności w
chaosie życia.
Podoba mi się przesłanie wiersza.
Optymistycznie o poszukiwaniu siebie.
Serdecznie Cię pozdrawiam