Sedno
Wieczorny promyk przysiadł tęsknie,
złocąc czerwienie lekkim blaskiem,
i zapłonęły, jakby jeszcze
pragnienia dopełniały właśnie.
Błękit rozmarzył się półsennie
i poruszony tą oprawą
pomyślał, że do prawdy nie wie,
jak bardzo nie chce jeszcze zasnąć.
A my wolnością zachłyśnięci,
zauroczeni magią nieba,
odnajdujemy sedno treści
w miłości, która nas urzeka.
Komentarze (42)
Chociaż w praktyce różne ma oblicza,
to bez miłości nie byłoby życia!
Pozdrawiam!
Oj, rozmarzyłaś od rana:)
Buziaki, Magduś:)
Ciepło, ślicznie i rytmicznie. Pisany miękkim piórkiem
romantyzmu. Brawo.
Witaj Magda - takie odczucia towarzyszą nam
najczęściej w czasie wieczornych spacerów we dwoje, a
wiersz świetny. Pozdrawiam
Niebo to magiczne płótno, na którym natura tworzy
swoje abstrakcje. To ekran, na którym słońce
codziennym porannym i wieczornym rytuałem rozlewa
barwy. Raz od wschodu, raz od zachodu. A kiedy zawita
do nas miłość, to okazuje się, że rezonuje z magicznym
obrazem nieba.
Pozdrawiam
Doprawdy magiczne to niebo... Pozdrawiam serdecznie :)
Rozpuszczam się czytając, jak płatek śniegu, jestem
pod wrażeniem. To jest prawdziwa poezja. Pozdrawiam
ciepło:-))
Coraz piękniejsze Twoje obrazy, jestem pod wrażeniem
Twojego zachodu Słońca. Barwnie, delikatnie i
zmysłowo, a także - nieco tajemniczo... Podoba się :)
Wiersz ciepły jak kołysanka do poduszki. Dobranoc :)
jak zwykle romantycznie i ciepło! dobranoc
Ciepło na dobranoc. Kolorowych snów życzę
...Błękit rozmarzył się półsennie...Bardzo ładny
ciepły wiersz.Pozdrawiam