Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Selavi

Plotkowały sobie windy.
Tych klimatów i zachowań,
proszę pani, ja mam dosyć.
Ech, po prostu, brak mi słowa!

On jej sięga pod tunikę,
ta się broni niby wielce.
Ciała tańczą i wirują,
jak poczują swoje ręce.

Jeżdżą sobie dół i góra,
jeszcze wyżej, niżej, dalej.
Potem muszę siebie sprzątać,
supervisor mnie wywali.

Druga mówi, u mnie cicho,
rzewnie sączy się rapsodia.
Ja pracuję tam, gdzie milczą,
wożę trumny nocą, za dnia.

Klimat proszę pani chłodny,
bo wiadomo, przecież ciała.
Wystrojone, wypięknione,
żeby młodziej wyglądały.

Nie mam nawet z kim pogadać,
więc zadumy ciągnę nutkę.
Chciałabym tak z raz popatrzeć,
u mnie zimno, wieje smutkiem.

Poszeptały, powzdychały,
obie windy z Manhattanu.
Seks z biznesem idzie w parze,
a "kolejka" poza planem.






autor

Oksani

Dodano: 2018-02-20 14:18:21
Ten wiersz przeczytano 1613 razy
Oddanych głosów: 47
Rodzaj Rymowany Klimat Ironiczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (61)

Zenek 66 Zenek 66

Świetnie Celinko trzeba się zgodzić z tą ironią
Pozdrawiam Serdecznie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »