Selekcja/fraszki
Franek Ufny z Koszalina
i jego dziewczyna,
tak się w siebie zapatrzyli,
że o ślubie zapomnieli.
Piotr do nieba nie chce wziąć...
wy......... mi tu stąd.
Zdziwiony
Co się dzieje (myśli) Syzyf,
zawsze to ja wszystko pchałem,
teraz pchają ze mną wózek...
zdrowie gdzieś przepchałem.
Niuch
Chodzi krowa po pastwisku,
łąka wielka jak lotnisko.
Wystartował do niej byk,
gdzieś uleciał cały wstyd.
Miał wybór
Antoni Burdaj w Sudole,
zrobił awanturę przy wigilijnym stole.
Śledziem chciał zakąsić setę,
a żona podsuwa mu galaretę.
Komentarze (35)
z uśmiechem :)
Super!!!
pozdrawiam serdecznie :)
Podobają mi się. Fajne fraszki.
Pozdrawiam. Miłego dnia:))
Fajne.
Pozdrawiam:)
Bardzo udane fraszki.