...Sen...
...Kiedy powiedziałeś do mnie słowo zegnaj
uszanowałam to...
...Kiedy mnie przepraszałeś powiedziałam ze
łzą w oku nic się nie stało...
...Kiedy pocałowałeś mnie kolejny raz po
naszym rozstaniu miałam iskierke
nadzieji...
...Kiedy zobaczyłam, że się mną bawisz i
tak Ci wybaczyłam...
...Kiedy zapytałam się czy jest dla nas
jakaś nadzieja powiedziałeś, że nie...
...Kiedy się obudziłam okazało się, że to
był tylko zły sen...
Mam nadzieje, że nikt nie będzie miał nigdy takich snów...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.