Sen -o-
Sen strącony z powiek
Bezlitosną dłonią budzika
Podnosi się
Na chwiejnych nogach
Ospale gramoli się spowrotem do łóżka
Jak pluszowy miś przytula się do ciała
Kochana, malutka drzemka szepcze
" Z o s t a ń "
I jak ją odtrącić, gdy tak prosi?
Z i e w a m
A ona już wie - zostanę
autor
Rolliena
Dodano: 2007-09-21 20:12:51
Ten wiersz przeczytano 668 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.