Sen
Wypełniam powietrze
- dźwiękiem -
Rozrzedzam je
i zagęszczam
- Zaburzam ośrodek -
Słowa płyną
deszczem
potokiem
morzem
Jej oczy błyszczą
innym odcieniem
lodowoostrowości
Budzę się
Śmiałam się
Tylko dlaczego policzki mam mokre od
łez?
CISZA!
jej nie ma
autor
aisa naty
Dodano: 2007-04-06 17:37:28
Ten wiersz przeczytano 683 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.