sen..
Dziś znów obudziłam się,
ból przepełnia moją duszę,
nie ma już mnie,
sama dla siebie jestem obca.
Niewiele widzę, niewiele słyszę,
jestem oschła.
Nie wiem gdzie iść,
czy w ogóle wyjść,
jaki sens ma to życie?!
Jaki obrać cel,
gdy wszystko takie puste jest.
We mgle podążam,
nie dojdę,
wciąż przewracam się,
samotnie podciągam się.
Złością przesiąknięta, bezradności
oddana…
prysł czar, twarz pokryła łza.
W śnie zanurzam się,
proszę nie chcę budzić się,
wysłuchaj i zabierz mnie.
Komentarze (6)
Wiele emocji.Bardzo dobry wiersz.Pozdrawiam:)
Bardzo emocjonalny,dobry wiersz,
mimo bólu i złości,warto jednak jeszcze tutaj
zostać...
Pozdrawiam serdecznie:)
Rewelacyjny wiersz pełen twojego wnętrza utkany
poezją.
Jakbyś czytała w moich myślach...
udany w smutnym klimacie wiersz pozdrawiam
Bardzo ciekawy dobry wiersz pozdrawiam