Sen króla cz.III - nowy dzień,...
Król się budzi w swoim łożu, cisza i
spokój,
wróble pięknie śpiewają na zimnie i
mrozie.
Pan wstaje jak nie co dzień, sypie życie
ptakom.
Wychodzi na dwór i biedakom daje
uśmiech.
Co się stało z wielkim władcą co grozą
zioną.
Dobry człowiek się narodził tym
porankiem.
Co się stało tej dziwnej nocy co król
chorował
Majaczył coś o diable i o duszy, drogi
boże.
teraz królem będzie człowiek nowy choć to samo ciało to piekna dusza
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.