Sen o miłosci w sieci
Internet jest oknem na swiat a sen ekranem życia.
Sen o miłości w sieci.
Jesteś! Ty naprawdę istniejesz,
pragnę Cię a Ty się z tego nie śmiejesz!.
Wyszłaś ze snu i serca mych marzeń,
zapraszam, wejdź w wirtualnych świat
zdarzeń.
Wypełniaj mnie ciepłem, kiedyś mi znanym,
jednak przez los zapomnienia opętanym.
Czyż mam prawo pożądać tej miłości,
zapominając o swej próżności?.
Dziękuję za wczoraj, za dziś, za Twe
pragnienia,
za serduszko na dłoni, za chwile
istnienia.
Nie, ja nie odchodzę, pozostanę w tym
niebie,
by dawać swa dusze, całego siebie.
Chce być w łóżeczku kołderką, na szyi Twej
szalikiem,
pieścić Cię ciepłem słów mych, ciała
dotykiem.
Chce być fantazją w pożądaniu, zapomnieniem
w smutku,
by w tęczowej jasności, szukać szczęścia
do skutku.
Trwać będę tak długo w tym, od losu darze,
do chwili, gdy On rozstać się nam każe.
Odejdę w pokorze, nie poproszę o jeszcze,
ale w sercu Twój wizerunek na pewno
umieszczę.
Dla „Maczka”.
MPW
Odległosć, odległosć... to tylko czas do pokonania w drodze do miłosci.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.