Sen na JAWIE...
Mojej żonie...
Czy to jawa,
czy sen jeszcze trwa?
Spod przymrużonych powiek
obserwuję Cię,
promyk wschodzącego słońca
na Twej twarzy drga,
cóż za prześliczne dziewczę
leży obok mnie?
Przeciąga się leniwie,
wdzięki swe odsłania,
niczym egipskie bóstwo
- tylko powabniejsze,
z nogami do szyi
jak przecudna łania,
bledną przy niej nimfy
i japońskie gejsze...
autor
Dziadek Norbert
Dodano: 2017-10-06 05:53:33
Ten wiersz przeczytano 1155 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
podziwiam, pięknie
Wiem co znaczy taka miłość.
Wiersz raczej ciężki, bo zawiera kilogramy uczuć.
Cudnie Dziadku, nie ma co gadać.
Jakże słowa tu gorące,
czerwonością róży pnącej
oplatają serca dwa -
niech ta miłość trwa 100 lat!
milutkiego wieczoru
Dziękuję za kolejne opinie. Jak nie cieszyć się życiem
po ich przeczytaniu? Fatatamorgano7, to mój 12 letni
wnuczek Jaś wciągnął mnie (po bardzo długiej
namowie) do Waszego grona i nadał "tytuł" dziadek
Norbert. Tak zostało. A naprawdę jestem już od 8 lat
pradziadkiem. Wyglądam na poniżej 60-latka. A czuję
się jakbym miał 30 lat. Dziwne ale prawie prawdziwe.
Miłość czyni cuda... Miłego wieczoru. Pozdrawiam...
Nie taki z Ciebie dziadek, jak sam się nazwałeś :)
Pięknie piszesz o żonie. Czuć miłość i uwielbienie w
każdym wersie.
Pozdrawiam Norbercie, już nie będę Cię nazywać
dziadkiem, jeśli można oczywiście :))
gratuluję żony i wyobraźni.
pozdrawiam Norbercie :)
sycić oczy takimi widokami... też trzeba umieć :)
podoba mi się ten zachwyt :)
No ełaśnie...hak...gdy oko już niedowidzi, ucho nie
dosłyszę...to swust jest piękny...żona ...a jakże
też...i niech tak będzie...miłego leżenie porankiem,
pozdrawiam
podziwiam tyle pięknych słów z miłościa napisanych
:-)
pozdrawiam
ja tylko mogę pomarzyć o takiej jawie i śnie kiedy się
zbliżam do mojej ukochanej i podziwiam gdy jest naga
... próbuję dotknąć a ona mówi nie ... a Jawę to sobie
kup ...był kiedyś taki motocykl ...
Gratuluję wiersza i pozdrawiam
Twoją piękną Żonę.
Pięknie, cudownie. Trochę zazdroszczę:):)
Pięknie, cudownie. Trochę zazdroszczę:):)
Uroczy wiersz, chyba każda żona chciałaby taki dostać
:)
Bardzo dziękuję za dotychczasowe wpisy, opinie, miłe
słowa. Jedna tylko mała uwaga. To początkowo wydawało
się, że to sen a to była jawa na całego. A co było
potem ?
Nie będę o tym pisał, nie chcę nikogo gorszyć...
Pozdrawiam. Miłego dnia...
Dopiero wróciłem z żoną ze sprzątania na cmentarzu po
nocnej wichurze. Byliśmy też na grzybach. Pusto,
pomimo deszczów. Trochę podgrzybków...