Sen na JAWIE...
Mojej żonie...
Czy to jawa,
czy sen jeszcze trwa?
Spod przymrużonych powiek
obserwuję Cię,
promyk wschodzącego słońca
na Twej twarzy drga,
cóż za prześliczne dziewczę
leży obok mnie?
Przeciąga się leniwie,
wdzięki swe odsłania,
niczym egipskie bóstwo
- tylko powabniejsze,
z nogami do szyi
jak przecudna łania,
bledną przy niej nimfy
i japońskie gejsze...
autor
Dziadek Norbert
Dodano: 2017-10-06 05:53:33
Ten wiersz przeczytano 1154 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
"Nogi aż do szyi"jak ta obok Guess
oj zazdroszczę Ci Norbi, powiedz gdzie to jest ?
Przepiękny taki sen, niech się nadal cudownie dzieje.
Czego szczerze życzę :)
...pięknie o miłości..pozdrawiam
Miłość bije blaskiem z każdej literki :)
Pozdrawiam :*)
co za radosne przebudzenie!!
No i to jest to za co Twoja zona Cie kocha :)
Norbercie bo zakodowany masz w oczach najpiekniejszy
Jej wizerunek
Super wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie :)
i na jawie można śnić
zwłaszcza że pod zamkniętymi oczyma widzi widzi się
obraz w;)
Radosny przekaz. "Jak dobrze wstać skoro świt, gdy
obok nas łania śpi":) Miłego dnia:)