Sen w snach
https://www.youtube.com/watch?v=eim98x4s4Ys
Siedziałeś przy oknie,
łagodnie w kierunku dnia,
spokój wraz z kojącym światłem
odejmował ci lat.
Miałeś zamknięte powieki,
odchyloną do tyłu głowę,
ale patrzyłam bez lęku.
Wlewałam w siebie odprężenie
towarzyszące czasem w snach.
To był mój sen
bez troski
o ciebie.
autor
marcepani
Dodano: 2018-02-08 19:09:59
Ten wiersz przeczytano 809 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Incepcja...:)pozdrawiam :)
Sama przyjemność!
:)
Pozdrawiam Marcepani!
A ja odprężyłam się przy Twoim wierszu.
Pozdrawiam :)
Piękny spokojny wiersz :)pozdrawiam cieplutko:)
Ładny wiersz. Spokojny, cichy i taki miał być. Super
Ci wyszło. Pozdrawiam
Świetny wiersz - łagodny, wyciszający.
Fraza /odejmował ci lat/ sugeruje, że piszesz o
bliskim a starszym członku rodziny, który jest ciężko
chory. A może odszedł.
Albo poszłam za daleko.
Pogody ducha, Marcepanko:-)