Sen syryjskiego dziecka
Zapłonęły stosy czerwonych róż
Słodki zapach z dymem uleciał
W niewinne serce wbity nóż
Choć podobno nikt tego nie chciał
Choć prawie już żar zadeptany
Czerwień w popiół zamieniona
Uśmiech z twarzy matki zerwany
Dziecięca dusza we łzach kona
Może następni mali zołnierze
Eldorado swoje gdzieś odnajdą
w opiekę wzięte przez morze
gdzie dorosli z bronią nie wejdą...
Monika Konwerska, Londyn 21.08.013
Komentarze (34)
Kochani bardzo dziękuję, że do mnie zajrzeliści i
zostawiliście komentarze.Pozdrawiam:)
Moniczka ,pięknie malujesz,życzę Szczęśliwego Nowego
Roku 2014 ,pozdrawiam
Smutny i wzruszający wiersz, trafia do serca.
Pozdrawiam ciepło.
Ten sen wydaje się być tym ze zgrabnych czarów
utkanym.
poruszający prawdziwy wiersz pozdrawiam
Najbardziej zaboleć umie,
to co trudno jest zrozumieć!
Pozdrawiam!
Masz Aniele piękną, wrażliwą duszę. Wiersz bardzo
wzruszający, pełen szlachetnych uczuć. Serdecznie
pozdrawiam.
Gdy dorośli bawią się w wojnę, najbardziej cierpią
dzieci.
Piękny ,wstrząsający wiersz.
Pozdrawiam cieplutko- Dobrego dnia,
przypomniałaś mi motto człowiek człowiekowi zgotował
taki los
Zdrówka życzę :)
Wstrząsający wiersz , pełen bólu i pytania jak
człowiek drugiemu człowiekowi może zgotować taki los.
Pozdrawiam i gratuluję tematu
To raczej choroba nie daje mi spać...Pa Wojtasku
Moniko ja również jeszcze siedzę ale pożegnałem się bo
raczej na beja już nie zaglądam.Też widzę jesteś
nocnym markiem więc życzę miłego czasu pa
Dobranoc maya
tego nie da się zrozumieć Olu...Pozdrawiam:)
Mayu wiersz jest pełny bólu. Nie potrafię zrozumieć
ludzi, którzy zadają taki ból dziecku i Matce.
Pozdrawiam serdecznie