Senne pragnienie
Wieczór nadszedł i ciemność
otuliła sypialnię,
sen uderzył w powieki
jak złodziej kradnąc myśli.
Na kruchej słomce życia
mało dojrzałe maki,
jak obłąkane widma
bujają w obłokach.
Pragnienie dorosłości
z trucizn wywarza balsam,
szczytów wysokich sięga
drżąc pod kroplami potu.
autor
WOJTER
Dodano: 2015-05-30 08:18:42
Ten wiersz przeczytano 3534 razy
Oddanych głosów: 70
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (85)
niestety w życiu musimy odwiedzić niejeden ciemny
kąt, oby było ich jak najmniej -uśmiech pozdrawiam
serdecznie.
jawa czy sen ?
któż to wie ?
+ Pozdrawiam (:-)}
Czytam: młodość z narkotykiem w tle...
Dobry wiersz.
Pozdrawiam:)
"Pragnienie dorosłości"można różnie tłumaczyć.Dobrze
że to sen.
Pięknie. Ślicznie ujęłaś i opisałaś sen. Pozdrawiam.
wiersz ciekawy pozdrawiam
Mam nadzieję, że to nie po maku... ;-) Świetny
Pięknie.Pozdrawiam
Czasami we śnie towarzyszą różne mary. Ciekawie to
ujęłaś.
Pozdrawiam serdecznie.
złowieszczy sen...
To nie sen, to samo życie. Problem z młodzieżą był
zawsze i będzie. Świetny wiersz. Pozdrawiam
trochę się pogubiły słowa i sen
jestem na TAK
Bardzo pesymistycznie ale jak ładnie, w snach można
przeżyć piękne chwile. Pozdrawiam:) Dziękuję za wizytę
u mnie... oj! masz rację gigant kac strasznie
męczy:))))
piękna MUZA
MIŁEGO DNIA
POZDRAWIAM