Sens bzykania
"Sens bzykania".
16.09.2015r. Środa 10:30:00
Sens bzykania
Pośrodku tysiąca nowych jezior
Sprawia, że jesteśmy bliżej domu.
Już czujesz palnik namiętności,
Gdy tymczasem musisz się ostudzić
Mocno gazowanymi napojami.
Może coś między nami wybuchnie
I stanie się nowa Tunguska,
Ale przykre jest,
Że aktualnie czas na ochłodzenie.
Pociąga nas fizyka, a nawet fizyczność
Trwamy jeden na jeden
I już swe narządy okazujemy.
Już zapinamy pasy,
Bo wiemy, że będzie ostro trzęsło
Na trzęsawisku życia.
I powoli, powolutku
Kąsamy najmniejsze i najdelikatniejsze
kąski miłości.
Wytaplani w oliwie,
Szukamy nowych sekretów
Schowanych w piórku.
Jest miedzy nami i w nas tak ciepło,
A mimo to bez problemów
Sprawiamy, że od dziś jest jeszcze ktoś.
Nie martwimy się,
Bo wszystko i tak zostanie w rodzinie,
Mimo, że trudne jest życie w realu.
Mamy wiele na życie pomysłów,
Ale by nie uśpić swych zmysłów
Powoli zaczynamy akceptować,
Co w trawie piszczy.
Wierzymy, że nie będzie zamętu w naszym
układzie,
Który sprawi, że będziemy władcami
Ślubnych pierścieni.
Musimy jeszcze tylko wspólnie pokonać
Pewien stereotyp,
By między nami zawsze było stereo.
Kochanie pozostańmy na zawsze dla siebie
Krótkowzrocznymi światłowidami,
Bo może, gdy w końcu obok mnie się
pojawisz
To pojawi się także błysk geniuszu.
Komentarze (2)
bzz bzz :)
minus