Sens choroby
Refleksja po rozmowie z ciężko chorą osobą, myślącą podobnie...
Każda choroba ma własne oblicze
I na swój sposób przyjmują ją ludzie,
Jednym nieznośne cierpienia nastręcza,
W innych przedziwną pokorę rozbudza.
Dla mnie jest pewnym rodzajem zbawienia,
Zawsze pomaga pomyśleć nad życiem;
Rzeką nurt której potrafi przemienić,
Oraz przed Bogiem się z czynów
rozliczyć;
Ogniem co pali nieczystość sumienia,
Wrzody na duszy pozwala wyniszczyć.
Poprzez ból ciała grzech mogę wyplenić,
Stwórcę zrozumieć zmieniając zło w
zgliszcza.
26.05.2009
... to są tylko moje odczucia. Każdy ma prawo myśleć inaczej.
Komentarze (36)
Retoryka z prehistorycznych czasów , drogi Marku - nie
do przyjęcia! To są jakieś naiwne wyobrażenia o
naturze choroby i bólu, nie mające nic wspólnego z
rzeczywistością!Tym razem przesadziłeś!
Bardzo mądrze napisał Satanic...dostrzegamy wiele,
nieraz zbyt późno
Czasem choroba otwiera nam oczy, i widzimy to, czego
nie dostrzegaliśmy wcześniej.. Kiedy jesteśmy zdrowi
nie potrafimy tego nawet docenić. Pozdrawiam.
Niby choroba nie wybiera...ale będę się
spierać.Cierpienie nie zawsze uszlachetnia.Walczymy z
bólem i cierpieniem.Chrystus na ziemi był też
lekarzem,wrażliwym na bolączki ludzi fizyczne i
duchowe.Pozdrawiam.
widziałem ludzi ciężko chorych, zastanawiam się skąd
mają siłę by walczyć...
"rodzaj zbawienia"zgadzam sie z Tobą...bardzo mądry
wiersz..warto się zastanowic nad treścią
głebiej...pozdrawiam