Serca
Odchodząc zabierz stąd
kawałek swojego serca,
co w moim utknął gdzieś
i śmieje sie bluźnierca.
Zabierz, by serce me
tę ranę zasklepiło.
By nigdy więcej już,
tych serc nic nie złączyło.
Niech biją życiem swym,
dla siebie, nie dla kogoś
W samotnym rytmie mdłym
niech pożegnają młodość.
Gdy lat przybędzie im
i wiek zabierze chęci,
to może wspomnień czar
wyciągnie z niepamięci,
może troszeczkę żalu,
że coś się nie spełniło,
i małą gorzką łzę,
bo przecież blisko było.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.