Serce
Moje serce jest malutkie,
ale tego co w sobie mieści nie pojmie
nikt.
Tyle spraw, miłości i pocałunków,
że aż wstyd tak żyć.
Trochę benzadzieji kryje, ale
to jest tajemnica
i nikomu o niej nie opowiem
do końca własnego życia.
Znam kilka bajek,
kilka historii prawdziwych większość
jednak to wspomnienia i te
potwornie ulotne marzenia.
Myślę o ludziach przed snem,
i w trakcie dnia sobie podumam
i wszystko zostaje w tak małej osobie.
Jak to się mieści,
gdy tyle rzeczy na barki spada?
Czy to odpowiedzialność,
dziwna siła jakaś?
Nieodgadnięty jest człowiek i te
tajemnice.
Ja jednak dałam sobie już pewną
obietnicę...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.