SERCE
Nie mam już w sobie miłości...
Zbyt ciasno, za cicho,
za ciemno i boli...
Nie słyszy nie widzi,
nie czuje lecz płacze
boi się, lęka,
bije i staje
prosi i klęka...
Nie chce już więcej
broni się, pada
próbuje wstawać,
już nie pomaga
żadna terapia,
słów pustych, słów zbędnych
za wiele i po co,
nie daje już rady, domyka zastawkę
już nie pompuje wspomniń tych
dobrych
bez łez, bez kłamstw, bez zgrzytów i
szlochów
odchodzi w nieznane
nie wiem czy w światlo...
Nie boli już bardziej niżeli bolało...
a po co tu być, a po co mu bić, a po co
się bać, a po co ma grać,
a tam cisza, tam spokój, tam
nic już nie ma, ta pustka, ta nicość
zbawienne uczucia, od lęków i bólu
od tego zatrucia...
Zdaleka, ucieka nie chce już wracać,
brak tlenu, brak tchu,w tangu samotne
a trzeb w nim dwóch...
We własnej klaustrofobii
zaciska pętlę na sobie...
odchodzi
pęka,
już go nie boli
już się nie lęka...
Popatrz kochany jak zabiłeś
oplątane sznurem twych kłamstw...
złamane... udusiłeś...
...zabiłeś we mnie piękno kochany...
Komentarze (8)
"z daleka" - osobno. 2 zwrotka, 4 wers, literówka:
"wspomnień"; 5 zwrotka 3 wers literówka "trzeba".
koniecznie zlikwiduj te wielokropki, nie są potrzebne.
nie stosuje się ich w poezji. czasy Norwida mamy już
za sobą. pomijając wszystkie błędy jest ciekawie.
pozdrawiam ciepło :)
Temat wprawdzie smutny, ale świetnie się czyta, bardzo
rytmiczny, choć rytm zmienny/ zresztą jak bicie
serca/.A już ten fragment a po co ...to zupełnie
lokomotywa Tuwima.+++
..nie wiem co powiedziec..
to jest..
po prostu piękne
pełne uczucia, emocji i przeszywającego bólu..
pozdrawiam(+++)
Wiersz pełen dramatyzmu, piękny i zarazem bardzo
smutny, pozdrawiam.
Klaustrofobia serca, które przeżywa smutek,
rozczarowanie i niemoc.Myślę, że jest w tym
autentyczny ból...
to smutne gdy serce z żalu ,bólu pęka i umiera --a
wiersz super ile w nim dynamiki rozpędza sie jak
lokomotywa na stacji i pędzi i gna -brawo -pozdrawiam
Gdy się z nią przycisnę, zbraknie tlenu, po to by
potem przeżywać każde po swojemu.
świetny, dynamiczny:)