Serce
Cóż że odzyskać oddech potrafię
I wiem jak pokonywać trudność
Kiedy o serce me mocno się trapię
Bo wciąż o wytchnienie błaga i litość
Najczęściej wtedy, gdy odpocząć pragnę
Ono swym rytmem cicho opowiada
Że życie godne, że życie gromadne
I że nie można go z uczuć okradać
...
Dziś ran tych wszystkich już nikt nie
policzy
Splątane w węzeł myśli i słowa
Jaką mi los jeszcze drogę wytyczy
Nauczył się mną i mym sercem sterować?
autor
Wicek
Dodano: 2008-05-09 09:54:11
Ten wiersz przeczytano 422 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
O ile rozsadek może przetłumaczyć, by wnioski
wyciągnąć z błędów popełnionych, o tyle sercu nie
możesz zabronić porywów, marzeń i kroków
szalonych...Refleksyjny, dobry wiersz.